Boże Przenajświętszy w Trójcy jedyny
Nietypowy nagłówek zrobiony specjalnie by uwydatnić moją irytację...
Rzadko słucham radia. Nie odpowiada mi jego dzisiejszy styl, za mało specjalnych audycji, a muzyka no taka sobie. Nie narzekam kiedy jadę samochodem, ale kurna miarka się przebrała. Jak wiecie (albo nie) wnerwia mnie dzisiejsza twórczość muzyczna. Rzadko kiedy znajduję coś co mnie zainteresuje, ale jednak bez większego wyboru muszę słuchać tego radia. Czasami puszczą coś naprawdę dobrego ( jak np: Nightwish-Elan ) a czasami coś od czego uszy bolą.
O co mi chodzi. Teraz to nie opisuję mojego stosunku do radia, ale do piosenki. Chodzi o utwór (przepraszam, powiedzieć o tym utwór, to tak jak porównać GTA V do Limbo of the lost) Natalii Nykiel: "Badz Duzy" (nawet polskich znaków się nie chciało dawać do tytułu). Tutaj wersja YT : https://www.youtube.com/watch?v=H0h_EhCnDpI.
O co mi chodzi. Teraz to nie opisuję mojego stosunku do radia, ale do piosenki. Chodzi o utwór (przepraszam, powiedzieć o tym utwór, to tak jak porównać GTA V do Limbo of the lost) Natalii Nykiel: "Badz Duzy" (nawet polskich znaków się nie chciało dawać do tytułu). Tutaj wersja YT : https://www.youtube.com/watch?v=H0h_EhCnDpI.
I zaczyna się prawie tak dobrze, że mogę to kategoryzować do muzyki. Po prostu typowy pop.:
Ten nudny dzień niechlujnie w nim ty.
Autobus nie nasz, na przystanku my.
By czas zabić gra, chcę sama się grać
Jej temat to mgła, bezsilna jak ja, gdy milczę.
Teraz zaczyna się typowe gówno za przeproszeniem, o jakim cały czas mówię:
Bądź dużym chłopcem i przestań do mnie słać pytania
Twe słowa to ciągi liczb, nie ułożę z nich równania.
Nie umiem być suką a, a ty sypiesz mi piach w oczy
Mam dosyć już chłopców, co nie potrafią mnie zaskoczyć
Pozwolę sobie przeanalizować ten teks. No więc pierwsze co rzuca się w oczy to ubolewanie nad tym, że dziewczyna jest zirytowana zdziecinnieniem swojego chłopa Nabuchodonozora (przypuszczalne imię), co oznacza że przeżywa cierpienie wewnętrzne, jest roztargniona. Jej ból przenika żyły i materializuje się, by pokazać jej że świat nie jest taki zły i są inni, ale pytanie brzmi CO JA PIEPRZĘ, TO MA WARTOŚĆ FILOZOFICZNĄ RÓWNĄ PROCENTOWI SPEŁNIONYCH OBIETNIC POLITYKÓW ! Czytamy dalej normalnie, bo oczywiście jak wszyscy wiemy, nie warto zagłębiać się w tekst popowy.
Oprócz bezsensowego i typowego dla popu śpiewania o miłości z której nic, wrzuca się w oczy sformułowanie: "Nie umiem być Suką". No więc tak, wiem co sobie autorka tekstu myślała: "Hmm oj będę taka niegrzeczna i dodam przekleństwo do mojej piosenki". I szczerze wam powiem, że jeszcze parę lat temu gdy puszczali genialną piosenkę "Młode wilki" przekleństwa były tam uzasadnione, to zwrot "Od kontroli starych, którzy zawsze muszą plany im spierdolić" musieli ocenzurować i tym samym spieprzyć całą przyjemność ze słuchania.A tutaj jak gdyby nigdy nic. Gdzie jest sprawiedliwość PYTAM SIĘ ?!
Ostatnie do tego refrenu co chcę dodać, to gdy dziewczyna ma w dupie jakiegoś chłopaka, to mówi mu to wprost, a nie nagrywa piosenkę i mówi całemu światu: ON MNIE NIE INTERESUJE !.
Miesiąc już zostawiam bez słów
zwiotczałe twoje próby
Nie chcę byś kradł mój cenny czas
Na uprawianie nudy
Ty to nie wiatr co sprawia, że
Łopoczą moje żagle
Chcę mężczyzny, co wywróci mój świat
i porwie nagle
I tutaj zachowuje się jak chamka (jest taka odmiana ?), bądź jak osoba, którą rzekomo nie potrafi być. Pierwsze 4 wersy są przedstawieniem, że ma go w dupie i zamiast mu odpowiedzieć nie, to zachowuje się jak typowa Blondynka którą jest i go ignoruje, przez co chłop się nie odczepia.
"Ty to nie wiatr co sprawia, że Łopoczą moje żagle" akurat w tym miejscu zastosowana jest całkiem niezła przenośna, aż dziwota że istnieje w takiej głupiej piosence. + Dla autorki, chociaż dalej jest to zachowanie rzekomej "nazwy płci żeńskiej u psa".
Następnie mamy 2 refreny i malutką zwrotkę ( zwroteczkę ).
"Ty to nie wiatr co sprawia, że Łopoczą moje żagle" akurat w tym miejscu zastosowana jest całkiem niezła przenośna, aż dziwota że istnieje w takiej głupiej piosence. + Dla autorki, chociaż dalej jest to zachowanie rzekomej "nazwy płci żeńskiej u psa".
Następnie mamy 2 refreny i malutką zwrotkę ( zwroteczkę ).
Na pewno gdzieś za rogiem jest ktoś, dla kogo Bogiem
Się staniesz i kto Ciebie śnił wciąż tylko dla siebie
Wreszcie dziewczyna mówi tak, by go nie zranić i pocieszyć tym, że nie jest nim zainteresowana. Swoją drogą ta piosenka jest niepotrzebna. Popatrzcie o co mi chodzi:
Nie chcę byś kradł mój cenny czas
Na uprawianie nudy
Ty to nie wiatr co sprawia, że
Łopoczą moje żagle
Na pewno gdzieś za rogiem jest ktoś, dla kogo Bogiem
Się staniesz i kto Ciebie śnił wciąż tylko dla siebie
Skróciłem tą piosenkę, zachowując przekaz... sztuczne wydłużanie piosenki, też tego nienawidzę, ale tutaj to widać jak murzyna w białym domu. No nic przepraszam jeżeli ktoś został urażony tą opinią (chociaż to moja opinia, są gorsze, ja to tak ładnie obrałem w słowa). Niech fani mi gardła nie podetną, mogę wygłaszać moje zdanie. Proszę o wyrozumiałość, bo jest jeszcze parę piosenek (i tym razem nie będzie już popu) które mam do omówienia.
Dla otuchy powiem, że teledysk był całkiem fajny. Był tam Famicom, Gameboy i jakiś komputer. Ładnie zrobiony, ale raczej w teledysku to facio nie był nią zainteresowany. On sobie robił co chce, a ona podglądała go z kamery, co raczej wygląda jakby to właśnie nasza wokalistka była nim zainteresowana. Ale starczy już tego.
Życzę miłego dnia, proszę być wyrozumiałem w stosunku do mojej opinii. Do przeczytania.
Abathor.
Dla otuchy powiem, że teledysk był całkiem fajny. Był tam Famicom, Gameboy i jakiś komputer. Ładnie zrobiony, ale raczej w teledysku to facio nie był nią zainteresowany. On sobie robił co chce, a ona podglądała go z kamery, co raczej wygląda jakby to właśnie nasza wokalistka była nim zainteresowana. Ale starczy już tego.
Życzę miłego dnia, proszę być wyrozumiałem w stosunku do mojej opinii. Do przeczytania.
Abathor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz